Zebraliśmy się na sali gimnastycznej z naszym zespołem i z naszymi sojusznikami. Omawialiśmy ważne kwestie w sprawach naszego projektu. Mieliśmy małe problemy z uzyskaniem wiadomości i materiałów na projekt, ale dzięki pracy zespołowej i wsparciu sojuszników skończyliśmy nasz projekt. :)
Tuesday, 14 June 2011
Thursday, 9 June 2011
Szkolenie "Forum Liderów" w Bygdoszczy i CashFlow
Szkolenie "Forum Liderów" to cykl spotkań na których mamy rózne wykłady oraz zajęcia. W tym roku mieliśmy niestety tylko 2 spotkania ale kurs bedzie jeszcze trwał w przyszłym roku.
To tak w tym roku 18.02.11 odbyly sie zajęcia na temat:
1. Komunikacja werbalna i niewerbalna.
2. Praca i role w grupie.
A 8.06.11:
1.Cechy dobrego lidera.
2. CashFlow.
Teraz tak jeżeli ktoś chce materiały i informacje o tym co się dowiedziałam na spotkaniach to piszcie www.joanna.grzanka@wp.pl.
A propo CashFlow to gra planszowa, która pozwala na rozwijanie swojej edukacji finansowej, czyli uczy przewidywać wydatki, zarobki itp. . Naprawde super sprawa! Poszukajcie w internecie czy w waszym mieście, miejscowości nie ma klubu CashFlow. Warto spróbować:) Ja w przyszłym roku chce u nas w szkole założyć własny klub ale najpierw bede chodzic na zajęcia z CashFlow i sie poduczyć. Jeżeli ktoś z was jest zaiteresowany to piszcie do mnie podam jakis kontakt. :) A teraz kilka zdjęć:
Oczywiście ja z Klausem z mega zacieszem :) jak zwykle :)
A tu jak widać początki gry i Klaudia niezbyt czai co sie dzieje:)
Jeszce raz zachęcam do pisania joanna.grzanka@wp.pl :)
Pozdrowienia dla wszystkich
Grzaneczka :)
To tak w tym roku 18.02.11 odbyly sie zajęcia na temat:
1. Komunikacja werbalna i niewerbalna.
2. Praca i role w grupie.
A 8.06.11:
1.Cechy dobrego lidera.
2. CashFlow.
Teraz tak jeżeli ktoś chce materiały i informacje o tym co się dowiedziałam na spotkaniach to piszcie www.joanna.grzanka@wp.pl.
A propo CashFlow to gra planszowa, która pozwala na rozwijanie swojej edukacji finansowej, czyli uczy przewidywać wydatki, zarobki itp. . Naprawde super sprawa! Poszukajcie w internecie czy w waszym mieście, miejscowości nie ma klubu CashFlow. Warto spróbować:) Ja w przyszłym roku chce u nas w szkole założyć własny klub ale najpierw bede chodzic na zajęcia z CashFlow i sie poduczyć. Jeżeli ktoś z was jest zaiteresowany to piszcie do mnie podam jakis kontakt. :) A teraz kilka zdjęć:
Oczywiście ja z Klausem z mega zacieszem :) jak zwykle :)
A tu jak widać początki gry i Klaudia niezbyt czai co sie dzieje:)
Jeszce raz zachęcam do pisania joanna.grzanka@wp.pl :)
Pozdrowienia dla wszystkich
Grzaneczka :)
Tuesday, 7 June 2011
UDAŁO SIĘ!!!
Po tylu godzinach pracy prób i nie wiadomo jeszcze czego udało się zorganizować festyn rodzinny w mojej szkole.
A wyglądało to tak:
Z racji, ze to była niedziela, moja szkoła jest katolicka, to zaczęliśmy Mszą św. Na zdjęciu widzimy na środku ks. Dyrektora Mariusza, a po jego lewej ks. w-ce dyrektora Mirosława.
Świeciło słońce, choć często dość mocno wiało, przez co kilka rzeczy nam się przewróciło.
Oczywiście po, zabraliśmy sie za świętowanie. Zaczęliśmy od podziękowań, czyli: "Dzieci rodzicom.", podziękowania, piosenki, występy teatralne, śpiewy i śpiewy ( trzeba przyznać, ze lubimy śpiewać) trwały i trwały i wszyscy byli zadowoleni.
A potem czas na gry i zabawy. Trampolina, szachy i piłka nożna i malowanie przyciągnęły wielu zainteresowanych. Niestety w turnieju: "Synowie kontra tatusiowie" przegraliśmy z tatusiami 2:1. Szkoda, ale i tak było fajnie. I widzimy jeszcze zmagania naszych mniejszych kolegów na ergometrach.
Ale co to za piknik, czy festyn, gdy chodzimy głodni. Na to też znalazło się rozwiązanie. Przy pomocy rodziców i uczniów działało stoisko, gdzie na pewno każdy znalazł coś dla siebie. Picie, karkówka, kaszanka i coś słodkiego.
Pozdrawiam
Patryk z Torunia
A wyglądało to tak:
Z racji, ze to była niedziela, moja szkoła jest katolicka, to zaczęliśmy Mszą św. Na zdjęciu widzimy na środku ks. Dyrektora Mariusza, a po jego lewej ks. w-ce dyrektora Mirosława.
Świeciło słońce, choć często dość mocno wiało, przez co kilka rzeczy nam się przewróciło.
Oczywiście po, zabraliśmy sie za świętowanie. Zaczęliśmy od podziękowań, czyli: "Dzieci rodzicom.", podziękowania, piosenki, występy teatralne, śpiewy i śpiewy ( trzeba przyznać, ze lubimy śpiewać) trwały i trwały i wszyscy byli zadowoleni.
A potem czas na gry i zabawy. Trampolina, szachy i piłka nożna i malowanie przyciągnęły wielu zainteresowanych. Niestety w turnieju: "Synowie kontra tatusiowie" przegraliśmy z tatusiami 2:1. Szkoda, ale i tak było fajnie. I widzimy jeszcze zmagania naszych mniejszych kolegów na ergometrach.
Ale co to za piknik, czy festyn, gdy chodzimy głodni. Na to też znalazło się rozwiązanie. Przy pomocy rodziców i uczniów działało stoisko, gdzie na pewno każdy znalazł coś dla siebie. Picie, karkówka, kaszanka i coś słodkiego.
Pozdrawiam
Patryk z Torunia
Subscribe to:
Posts (Atom)